Odkąd mam Netflixa seriale stały się moją pasją. Spędzam na ich oglądaniu naprawdę sporą część dnia. Na szczęście robię dużo rzeczy w trakcie oglądania, no cóż... Mulititasking to chyba moje główne uzależnienie 😉 O tym serialu było głośno i ja oczywiście zastanawiałam się, czy jest on naprawdę tak dobry. Nie spodziewałam się niczego wielkiego, bo w końcu serial o polityce... Czy ja wiem? Staram się unikać takich tematów w swoim otoczeniu. Okazało się, że kompletnie nie miałam racji. * * * Serial składa się z 6 sezonów . Każdy po 13 odcinków (z wyjątkiem ostatniego, który ma ich zaledwie 8, ale ostatni sezon w ogóle jest wyjątkowy). Odcinki mają po ok. 52 minuty , co daje nam ponad 63 godziny . Powstawał on w latach 2013 - 2016 i legalnie obejrzeć możemy go wyłącznie na Netflixie. Farncis Underwood jest wysoko postawionym człowiekiem. Z pozoru wydaje się, że to nie on rządzi w polityce. Prawda jest taka, że ten geniusz wie za jakie sznurki pociągnąć,
Pobierz link
Facebook
Twitter
Pinterest
E-mail
Inne aplikacje
|Recenzja filmu| Kot w Butach
Film miał premierę 23 października 2011 roku, w Polsce pojawił się 5 stycznia 2012 roku.
* * *
Poznajemy historię Kota w Butach od innej strony! Kot, wychowany w sierocińcu miał jednego przyjaciela. Nazywał się Humpty Dumpty i był jajkiem. Przeżyli ze sobą wiele niebezpiecznych przygód, aż któregoś dnia doszło do zdrady. Od tego czasu ich drogi się rozeszły. Do dzisiaj.
Kot w Butach ma wiele imion. Jest on znanym złodziejem i namiętnym kochankiem. Prawdziwy gorącokrwisty kocur. Właśnie... kocur, bo mimo wszystko, nadal jest kotem, którego można rozproszyć za pomocą głupiej zabawki.
Kiedy spotyka na swojej drodze starego przyjaciela, rozpoczyna się kolejna niebezpieczna przygoda. Postanawiają odnaleźć nasiona magicznej fasoli i zdobyć złote jajka!
* * *
Taki Kot w Butach mi się podoba! Jest tak niesamowicie sympatyczną postacią, że nie sposób go nie polubić. Uwielbiałam go już w filmach o Shreku, dlatego bardzo się ucieszyłam, kiedy zrobili osobny film o kocie i nie zawiodłam się! Podoba mi się bardzo. ALE!
Jedynym minusem jest właśnie Humpty Dumpty, który od samego początku mi się nie podobał, wiem że jest zmienną postacią - raz dobrą, raz złą, ale kiedy tylko go widzę to jakoś tak... nie... Wolałabym, żeby zamiast jajka był jakiś inny kot! Albo w sumie cokolwiek. Ale akurat jajko?
Tak, rozumiem, że Humpty musiał być jajkiem - wymagała tego fabuła, ale to mnie tak bardzo drażni, że psuje mi trochę cały film. Mimo to - Kota w Butach kocham, uwielbiam i nawet to paskudne jajko mi tego nie zepsuje (ale jestem nietolerancyjna!)...
Ciekawą postacią jest też Kitty Kociłapka - świetna złodziejka, którą już od początku z Puszkiem zaczyna coś łączyć, z tym że jest to czysta niechęć!
Świetnie dopasowana muzyka do filmu, gorące rytmy i ciepły klimat. Co prawda to nie Zasiedmiogórogród, ale... powiedzmy, że Puszek zabrał nas na małą wycieczkę ;)
Komentarze
Prześlij komentarz