Odkąd mam Netflixa seriale stały się moją pasją. Spędzam na ich oglądaniu naprawdę sporą część dnia. Na szczęście robię dużo rzeczy w trakcie oglądania, no cóż... Mulititasking to chyba moje główne uzależnienie 😉 O tym serialu było głośno i ja oczywiście zastanawiałam się, czy jest on naprawdę tak dobry. Nie spodziewałam się niczego wielkiego, bo w końcu serial o polityce... Czy ja wiem? Staram się unikać takich tematów w swoim otoczeniu. Okazało się, że kompletnie nie miałam racji. * * * Serial składa się z 6 sezonów . Każdy po 13 odcinków (z wyjątkiem ostatniego, który ma ich zaledwie 8, ale ostatni sezon w ogóle jest wyjątkowy). Odcinki mają po ok. 52 minuty , co daje nam ponad 63 godziny . Powstawał on w latach 2013 - 2016 i legalnie obejrzeć możemy go wyłącznie na Netflixie. Farncis Underwood jest wysoko postawionym człowiekiem. Z pozoru wydaje się, że to nie on rządzi w polityce. Prawda jest taka, że ten geniusz wie za jakie sznurki pociągnąć,
Pobierz link
Facebook
X
Pinterest
E-mail
Inne aplikacje
|Recenzja Serialu| American Horror Story (S3) Sabat
O American Horror Story słyszał chyba każdy. Dziś chcę napisać o trzecim sezonie (2013-2014). Składa się on z 13 odcinków. Każdy trwa około 45 minut.
* * *
Zacznę od tego, że nie cierpię horrorów. Strach jest nieprzyjemnym uczuciem, więc po co się straszyć? A mimo to ludzie uwielbiają takie filmy, książki, seriale...
Dawna przyjaciółka zawsze mnie namawiała, żebym obejrzała z nią wszystkie sezony American Horror Story, ale nigdy się nie odważyłam. Wczoraj jakoś zaczęło mnie korcić, żeby obejrzeć Sabat! Dlaczego? Bo tematy czarownic są mi naprawdę bliskie.
Przemogłam się i obejrzałam! Bardzo mi się spodobał!
* * *
Trzeci sezon opowiada o dziewczynach, które wylądowały w specjalnym ośrodku dla czarownic. Są tam by opanować swoje moce a w przyszłości, być może, objąć przywództwo. Młode czarownice nie są święte, wiele mają na sumieniu i wiele zdążyły przejść. Najgorsze jest jednak przed nimi.
Dzieją się tam niesamowite, ohydne i straszne rzeczy. Akcja ma tempo, fabuła jest spójna i nic nie wydaje nam się wciśnięte na siłę. Bohaterki są barwne, wyraziste i nie wyobrażam sobie żadnej rzeczy, którą chciałabym zmienić.
* * *
Horrory są po to, żeby się bać. Muszę przyznać, że wcale nie było tak strasznie jak się spodziewałam. Pewnie dlatego tak mi się spodobało! Jestem wrażliwa na krew i flaki, więc kiedy tylko coś takiego pojawiało się na ekranie - odwracałam wzrok z obrzydzeniem.
Ten sezon naprawdę mi się podobał. Zapamiętam go na długo, bo zrobił na mnie wrażenie. Niezmiernie cieszyłam się, że nie musiałam siedzieć jak na szpilkach czekając na kolejne strachy wyskakujące zza rogu. Mogłam skupić się na odkrywaniu historii i wczuwaniu w bohaterów.
Czy sięgnę po kolejne lub poprzednie sezony? Raczej nie. Wiem, że trzeci sezon jest podobno najmniej krwawym ze wszystkich. To mi wystarczy. Chciałam obejrzeć coś o czarownicach i obejrzałam. Podobało mi się i to bardzo. Ale nie zamierzam sięgać po inne sezony American Horror Story, dlatego traktuję ten sezon jako zupełnie oddzielny (poprzednie seriale recenzowałam po obejrzeniu wszystkich sezonów).
Na koniec chciałam tylko dodać, że to co zrobiła Jessica Lange jest niesamowite. Zawładnęła moim sercem i całym tym serialem. Nigdy nie zwracałam za bardzo uwagi na grę aktorską. Wolałam skupiać się na historii, którą aktorzy mi opowiadają. Tym razem nie mogłam tego przeoczyć. Była po prostu wspaniała.
Komentarze
Prześlij komentarz