Przejdź do głównej zawartości

Polecane

|Recenzja serialu| House of Cards

      Odkąd mam Netflixa seriale stały się moją pasją. Spędzam na ich oglądaniu naprawdę sporą część dnia. Na szczęście robię dużo rzeczy w trakcie oglądania, no cóż... Mulititasking to chyba moje główne uzależnienie 😉      O tym serialu było głośno i ja oczywiście zastanawiałam się, czy jest on naprawdę tak dobry. Nie spodziewałam się niczego wielkiego, bo w końcu serial o polityce... Czy ja wiem? Staram się unikać takich tematów w swoim otoczeniu. Okazało się, że kompletnie nie miałam racji. *     *     *      Serial składa się z 6 sezonów . Każdy po 13 odcinków (z wyjątkiem ostatniego, który ma ich zaledwie 8, ale ostatni sezon w ogóle jest wyjątkowy). Odcinki mają po ok. 52 minuty , co daje nam ponad 63 godziny .      Powstawał on w latach 2013 - 2016 i legalnie obejrzeć możemy go wyłącznie na Netflixie.      Farncis Underwood jest wysoko postawionym człowiekiem. Z pozoru wydaje się, że to nie on rządzi w polityce. Prawda jest taka, że ten geniusz wie za jakie sznurki pociągnąć,

Księga Wszystkich Dusz ~ Tom 1 Czarownica - Deborah Harkness

Tam, gdzie historia przenika się z magią, a miłość jest potężniejsza niż czas.

"Piękna i młoda doktor historii Diana Bishop studiuje alchemiczne księgi w oksfordzkiej Bibliotece Bodlejańskiej. Jeden manuskrypt promieniuje dziwnym lśnienie. Brakuje mu kilku storn. A spod pisma wyłania się niemożliwy do odczytania inny tekst.

Diana wie, że aby go odczytać, musiałaby użyć swoich magicznych mocy.
Pochodzi bowiem z potężnej rodziny o wielowiekowych czarnoksięskich tradycjach. Z rodziny pierwszej czarownicy straconej w Salem. Ale Diana boi się swojej magii. Broni się przed nią. Wraca jednak do księgi. Lecz okazuje się, że manuskryptu nie ma w bibliotece, bo zaginął przeszło sto lat wcześniej...

Tymczasem Oksfordem wstrząsają tajemnicze morderstwa. A Bibliotekę Bodlejańską zaludniają niebezpieczne czarownice, czarnoksiężnicy, demony i wampiry. Wszyscy poszukują księgi...
Wśród tych istot, których nie sposób odróżnić od ludzi, jest urzekający Matthew Clairmont - tajemniczy światowej sławy profesor biochemii i neurologii.

Diana wie, że nie wolno jej złamać zakazu wchodzenia w uczuciowe związki z przedstawicielami innych ras. Wie, że tę miłość może przypłacić życiem.

Tak rozpoczyna się przebogata opowieść o zakazanej potężnej miłości wśród walki o tajemnicę która być może zmieni świat..."

*     *     *

    Do tego opisu mam kilka uwag, bo szczerze mówiąc, nie wszystko się zgadza. Przede wszystkim to, że Diana nie wie, że związek Czarownicy i Wampira jest surowo zakazany... Dowiaduje się o tym dopiero na krótko przed końcem książki.

     Mimo to, postanowiłam ten opis tutaj umieścić bo wydał mi się trafniejszy niż ten, który znalazłam na okładce. Zachwalał on książkę porównując do Harry'ego Pottera, Cienia Wiatru, Kodu Leonarda da Vinci i Zmierzchu, a ja nie lubię takich przechwałek. Opis znalazłam w książce, na pierwszych stronach. Właściwie wyjaśnia on wszystko.

*     *     *

     Diana Bishop jest bohaterką, którą polubiłam. Przywiązałam się do niej i do jej historii. Przede wszystkim nie przepadam za romansami i wampirami... ale w tej książce nie jest to najważniejsze. Właśnie dlatego mi się podoba.

"Jeśli motyl leci do słodkiego światła, które go przyciąga, to tylko dlatego, że nie zna niszczącej siły ognia."

     Wszystko rozgrywa się wokół tajemniczej książki Ashmole 782. Diana dotarła do niej zupełnie przez przypadek, co więcej udało jej się otworzyć księgę, mimo, że jest ona obciążona klątwą i najpotężniejsze magiczne istoty nie mogły tego dokonać. Wtedy do Oksfordu zaczęły przyjeżdżać czarownice i czarnoksiężnicy, demony i wampiry, by dostać Ashmole w swoje ręce. Niestety, nikt, nawet Diana, nie wie gdzie jest ta księga.

"Naukowiec ma prawo zmieniać swoje poglądy w miarę, jak na światło dzienne wychodzą nowe informacje."

     Matthew jest sporo starszy od Diany, mimo to dziewczyna powoli się w nim zadurza, jak możemy się domyśleć. Romans jest jednak tylko smaczkiem dla całej opowieści.

*     *     *

     Czyta się bardzo przyjemnie, nie jest to pusty romans, w wielu miejscach musimy się trochę skupić, żeby nadążyć za tym o czym rozmawiają bohaterowie (alchemia i te sprawy...). Autorka testuje też naszą pamięć do imion, ale też naszą znajomość historii.

     Nie mogę powiedzieć, żeby książka jakoś specjalnie mnie urzekła. Była dobra, ale czytałam lepsze. Zobaczymy, może w kolejnej części znajdę coś co mnie chwyci i nie puści aż do końca. Oby!



Autor: Deborah Harkness
Wydawnictwo: AMBER
Storn: 447
Data powstania : 2011

   Domena

Komentarze

Popularne posty