Przeplatające się historie trzech koleżanek, z których każda zmaga się z jakimś uzależnieniem.
Jedna z nich jest uzależniona seksualnie od mężczyzny, który leczy się psychiatrycznie. Wszelkie próby uwolnienia się od niego są nieskuteczne i wreszcie kończą się pobiciem.
Druga z koleżanek nie widzi szans na znalezienie dobrej pracy w naszym kraju. Wpada w depresję, którą leczy chorobliwą masturbacją.
Trzecia jest dziennikarką, która obsesyjnie stara się być idealna. Zapada w nowoczesną odmianę anoreksji, która charakteryzuje się obsesyjnym zdrowym odżywianiem i niewielką ilością przyjmowanego pokarmu.
* * *
Jedna ze słabszych książek, jakie czytałam, choć nie jest tragiczna. Oczywiście słowo "seks" w tytule miało przykuć uwagę czytelników zainteresowanych literaturą erotyczną. Książka porusza jednak wiele innych tematów. Bohaterki nie wiją się tam z rozkoszy tylko mierzą z problemami psychicznymi, społecznymi, fizycznymi i wszystkimi innymi, jakie możemy sobie zamarzyć, bowiem autorka nie oszczędza tych trzech kobiet!
Mam wrażenie, że to jedna z tych książek, które albo Cię wzburzą i pozostawią niesmak, albo dadzą się przetrawić i po kilku miesiącach nie zostanie po niej ani ślad. Ja ją przetrawiłam, starałam się zrozumieć i wczuć. Pamiętam, że nawet mi się to wtedy udawało. Teraz nie bardzo pamiętam na czym polegało przesłanie... A może go nie było?
Pamiętam za to kilka drastyczniejszych scen ze zmagań bohaterek z rzeczywistością, która była dla nich WYJĄTKOWO okrutna.
* * *
Książka skłaniałaby do refleksji dużo bardziej, gdyby nie była tak przeładowana dawką pechowych i negatywnych wydarzeń czy problemów, z którymi borykają się bohaterki. Gdyby to był jeden problem, czy nawet trzy... Ale jest ich znacznie więcej a książka nie należy do długich. W rezultacie dostałam skondensowaną dawkę nieszczęścia tych kobiet w wersji audio (w moim przypadku).
Żeby być fair - skończyłam ją. Przetrawiłam i nie żywię do niej niechęci. Ale nie poleciłabym jej ani nie wróciła do niej.Myślę, że jest więcej książek, które bardziej zasługują na moją uwagę. Niemniej cieszę się, że mogę powiedzieć, że to dzieło też mam za sobą, bo zdecydowanie coś wniosło do mojego życia.
Autor:Marta Płusa
Stron: 265
Wydawnictwo: Videograf
Domena
Komentarze
Prześlij komentarz