Odkąd mam Netflixa seriale stały się moją pasją. Spędzam na ich oglądaniu naprawdę sporą część dnia. Na szczęście robię dużo rzeczy w trakcie oglądania, no cóż... Mulititasking to chyba moje główne uzależnienie 😉 O tym serialu było głośno i ja oczywiście zastanawiałam się, czy jest on naprawdę tak dobry. Nie spodziewałam się niczego wielkiego, bo w końcu serial o polityce... Czy ja wiem? Staram się unikać takich tematów w swoim otoczeniu. Okazało się, że kompletnie nie miałam racji. * * * Serial składa się z 6 sezonów . Każdy po 13 odcinków (z wyjątkiem ostatniego, który ma ich zaledwie 8, ale ostatni sezon w ogóle jest wyjątkowy). Odcinki mają po ok. 52 minuty , co daje nam ponad 63 godziny . Powstawał on w latach 2013 - 2016 i legalnie obejrzeć możemy go wyłącznie na Netflixie. Farncis Underwood jest wysoko postawionym człowiekiem. Z pozoru wydaje się, że to nie on rządzi w polityce. Prawda jest taka, że ten geniusz wie za jakie sznurki pociągnąć,
Pobierz link
Facebook
X
Pinterest
E-mail
Inne aplikacje
|Recenzja filmu| Shrek Forever
Światowa premiera miała miejsce 21 kwietnia 2010 roku, w Polsce film pojawił się 9 lipca 2010 roku.
* * *
Fiona i Shrek prowadzą spokojne życie na swoim bagnie. Dnie spędzają na zajmowaniu się domem, dziećmi, rozmowach z przyjaciółmi i innymi tego typu sprawami. O ile na początku Shrekowi to odpowiada, tak w końcu ta rutyna staje się dla niego męcząca.
Wybucha gniewem na pierwszych urodzinach swoich dzieci i psuje całe przyjęcie. Wtedy na swojej drodze spotyka Rumpelstiltskina, podstępnego oszusta, który namawia go do podpisania umowy. Shrek ma zyskać jeden dzień bez zmartwień, rodziny i przyjaciół, dzień tylko dla niego. W zamian oddać ma jeden dzień ze swojego życia, taki, którego nawet nie będzie pamiętał. Rumpelstiltskin wybrał dzień jego urodzin.
Shrek ma jeden dzień by wszystko naprawić. Umowę anulować może pocałunek miłości. Jedyny problem jest taki, że Fiona nie zna Shreka. Na dodatek na świecie panuje teraz zupełnie inny ustrój a księżniczka Fiona przewodzi rebelią ogrów. Rozkochanie jej w sobie nie będzie łatwe.
* * *
Tą część obejrzałam może ze trzy razy... W porównaniu do poprzednich to bardzo, bardzo mało. Pamiętam, że kiedy widziałam ją pierwszy raz zupełnie mi się nie podobała. Oglądałam ją teraz i muszę przyznać że wcale nie jest taka zła! Wręcz przeciwnie podoba mi się.
Jest bardzo dramatyczna i wzruszająca. Pokazuje nam, jak wiele można zmienić jednym nierozważnym życzeniem. Uczy nas też, że nie dostrzeżemy, że coś jest dla nas ważne, dopóki tego nie utracimy. To smutne, ale w wielu przypadkach prawdziwe.
Ale Shrek nie byłby Shrekiem, gdyby nie było w nim humoru, podtekstów i świetnej fabuły!
Może nie polubiłam od razu tej części bo było zapowiedziane, że będzie ona ostatnią częścią. Kiedy się o tym dowiedziałam byłam strasznie zawiedziona. Po jakimś czasie pogodziłam się z tym i uznałam, że może faktyczne DreamWorks już dużo pieniędzy wyciągnęło ze Shreka, i że te cztery części to może faktycznie jest dobra liczba. Przecież gdyby się ciągnęło w nieskończoność, to w końcu stałoby się nudne i Shrek zwyczajnie by nam zbrzydł.
Jakże wielka była moja radość kiedy dowiedziałam się, że będzie kolejna część Shreka! Premiera w Stanach zaplanowana jest na 12 lipca 2019 roku. To fantastyczna wiadomość! Na razie nic jeszcze nie wiem. A do premiery zostały jeszcze 2 lata...
Na szczęście to jeszcze nie koniec wakacji w Zasiedmiogórogrodzie.
Komentarze
Prześlij komentarz