"Daniel Lind z Ludzi Lodu wyrusza samotnie w daleką podróż do kraju Nieńców nad brzegami Morza Karskiego. Tam spotyka Shirę, córkę Vendela, która należy do wybranych - to ona ma złamać przekleństwo ciążące nad rodem Ludzi Lodu.
Najpierw jednak Shira musi przejść przez wiele nieludzkich prób, układających się w długą i przerażającą wędrówkę przez Ogród Śmierci..."
* * *
Zacząć należy od tego, że zupełnie przypadkiem los ułożył się tak a nie inaczej. Daniel wyjechał ze swoim ojcem by uczestniczyć w kolejnej bezsensownej wojnie.
Otrzymał on korzeń Mandragory, który miał go chronić. Spełnił on swoje zadanie. Jego ojciec został pojmany do niewoli. Daniel chciał mu pomóc, ale Dan zabronił mu tego robić.
Z bólem serca chłopak go posłuchał. Zostawił ojca. Sam jednak nie planował wrócić do domu. Postanowił wykorzystać nadarzającą się okazję by odnaleźć dziecko Vendela. Młody Daniel przebył długą i ciężką podróż. Udało mu się jednak dotrzeć do celu.
Został ciepło przyjęty i poznał Shirę, córkę Vendela. Dziadek Shiry, Irowar wyjaśnił wszystkim, że tak miało się stać. Dziewczyna dowiedziała się, że jej przeznaczenie jest z góry narzucone. Kiedy się urodziła, uśmiercając tym swoją matkę, pojawiły się cztery duchy żywiołów. Naznaczyły ją i nakazały jej dziadkowi by wychował ją w czystości i dobroci. By mu w tym pomóc dziewczyna miała nigdy nie odczuwać miłości, nienawiści ani pożądania.
Tak też się stało. Nigdy nikt o nią nie zabiegał, mimo, że była piękna, nigdy się nie zakochała, chociaż bardzo tego chciała, ale też nigdy nie zrobiła sobie krzywdy. Potrafiła dotknąć ognia i się nie oparzyć.
Teraz Shira zrozumiała dlaczego. Okazało się, że Duchy potrzebują jej. Chcą by odnalazła źródło w którym płynie woda o niezwykłych właściwościach. Aby to zrobić musi mieć czyste serce i myśli. Woda ze źródła ma służyć zniwelowaniu mocy Tengela Złego. Dzięki temu świat byłby bezpieczny.
Podróżując do krainy Taran-Gai spotykają Strażników Gór. Sarnik jest przyjacielem dziadka Shiry, więc nic im nie grozi. Towarzyszą m Orin, Vassar, Milo i Mar. Mar jest dotkniętym. Od początku wszyscy są przekonani, że stanowi on wielkie niebezpieczeństwo dla dziewczyny.
Mimo to Shira i Mar dostają wspólne zadanie. Mają zablokować przejście, którym wrogowie Strażników podążają w ich stronę. Niechętnie idą tam razem. Mar wykorzystuje okazję by wywołać lawinę właśnie wtedy, kiedy ich wrogowie są pod nimi, zrzuca też Shirę. Dziewczyna jednak ciągnie go za sobą.
Zatrzymują się na ziemi cali i zdrowi. Ich wrogowie zostali zmiażdżeni. Ich jednak uratował Shama, pan Mara, który zabiera ze sobą umierających. Spowolnił on czas by móc z nimi porozmawiać. Shira dowiaduje się wiele o swojej misji. Shama tłumaczy, że daruje im życie. Powodem jest to, że nie chce zabierać Mara, bo jest mu potrzebny, a Shiry zwyczajnie nie może zabrać- chronią ją Duchy.
Shira, jej dziadek, Daniel i Strażnicy Gór wyruszają w podróż do Źródeł Życia. Tam Shira przechodzi wiele ciężkich prób mających na celu sprawdzenie jej pychy, siły ducha, wiary w siebie i wielu innych rzeczy, na które ona nie bardzo miała wpływ. Jest karana za wszelkie złe uczynki jakie kiedykolwiek popełniła. Nie opiszę jednak podróży ani wszystkich prób, gdyż zwyczajnie mijałoby się to z celem.
Udaje jej się zaczerpnąć wody ze źródła i o dziwo Mar ją w tym wspiera. Jest jedyną osobą, która może jej pomóc. Po wykonaniu wszystkich prób prosi Mara, by kiedy spełni swoje zadanie, zabił ją. Dziewczyna nie widzi już sensu, by żyć dalej. Mar jej to obiecuje. Od tego momentu pilnuje ją i broni, nie chce by ktoś inny zranił jego zdobycz.
Shira musi wyjechać z Danielem. Jej zadaniem jest odnalezienie naczynia Tengela Złego i wlanie do niego wody ze źródła. Nie mówi nic Marowi, bo wie, że by się wściekł i próbował ją powstrzymać, lub zwyczajnie pojechałby za nią.
Z Marem dzieje się coś złego. Obecność Shiry przemienia go w człowieka. Aby temu zapobiec chce ją zabić. Wlewa kilka kropel wody ze źródła do jej kubka. Kiedy dziewczyna wypija napój czuje, że coś się w niej zmienia. Mar wie, że ochrona Duchów z minuty na minutę słabnie. Zabiera ją na spacer a kiedy przystają celuje do niej z łuku. Nie jest w stanie jednak jej zabić. Ani łukiem, ani rękami. Ona się nie broni. Ale Mar nie jest w stanie tego zrobić. Coś w środku mu zabrania.
Ucieka w końcu, a Shira zostaje sama. Przychodzi do niej Shama i chce ją zabrać z powodu rany jaką otrzymała podczas wędrówki do Źródła. Shira tłumaczy mu, że nie chce odchodzić. Shama zawiera z nią pakt. Zostawi ją w spokoju i pozwoli jej żyć normalnym życiem, jeśli po śmierci będzie z nim zbierać czarne kwiaty do jego ogrodu. Ma być przy nim, kiedy będzie chodził po umierających.
Shira godzi się, ale udaje jej się też wytargować normalne życie dla Mara. Wjeżdża z Danielem i poznaje swojego ojca i resztę rodziny. Po roku wraca i wie co powinna zrobić. Idzie do Mara a ten prosi ją by została z nim i zamieszkała w jego domu. Dziewczyna nareszcie jest szczęśliwa.
* * *
Wzruszająca i dająca do myślenia przygoda Shiry uzmysławia nam jak wiele robimy złych rzeczy, nawet nieświadomie. Nikt z nas nie przeszedł by próby przez jaką musiała przejść ta drobna dziewczyna.
Dowiadujemy się, że kolejny tom będzie opowiadał o Elizabet, córce Ulfa. Ciekawe co też ją spotka i kto wreszcie wypełni do końca zadanie, któremu Shira nie podołała...
Autor: Margit Sandemo
Rok powstania: 1984
Stron: 254
Domena
Komentarze
Prześlij komentarz